Jestesmy na rajskiej wyspie Koh Phi Phi(gdzie krecono znany film "The Beach") ale zanim przjdziemy do zachwytow nad krajobrazem i opisu naszej sielanki napiszemy jak minela nam podroz z Ko Tao na Koh Phi Phi.
Jak pisalismy wczesniej transport odbyl sie sleep boatem. Ku naszemu zdziwieniu nie byl to jednak turystyczny statek tylko
cargo z 3 cysternami. Warunki byly bardzo dobre jak na taki statek i wszystko bardzo tanio - caly transport za ok. 100 PLN (statek - 8 godzin + minibus 4h + lodka 2h na Ko Phi Phi).
Najgorsza czescia podrozy byla zdecydowania ta ostatnia przeprawa lodka (fala 6 i wiatr 5 w skali B.).
Lodka bardzo niestabilna i zapomnielismy wziac za wczasu aviomarin.
Wyspa jest cudowna i nieprzereklamowana jak Koh Tao. Co wiecej brak skuterow, samochodow i hord turystow. A widoki - przepiekne!
Jestesmy w jednym z lepszych hoteli na wyspie ale jutro chcemy zagrac va bank i ruszamy prawdopodobnie do najlepszego z basenem z widokiem na
zatoke (turkusowa woda i zamkniety z dwoch stron gorami akwen).
W najblizszych dniach wiecej bedzie zdjec, ktore mowia same za siebie - jemy wspanaily seafood ( za 20 PLN :) ), spimy, spacerujemy po plazy, spedzamy dlugie godziny w cieplutkiej wodzie i rozkoszujemy sie pobytem.
Ale dosc juz tego opisu, idziemy na impreze (Half moon party!).
Jak pisalismy wczesniej transport odbyl sie sleep boatem. Ku naszemu zdziwieniu nie byl to jednak turystyczny statek tylko
cargo z 3 cysternami. Warunki byly bardzo dobre jak na taki statek i wszystko bardzo tanio - caly transport za ok. 100 PLN (statek - 8 godzin + minibus 4h + lodka 2h na Ko Phi Phi).
Najgorsza czescia podrozy byla zdecydowania ta ostatnia przeprawa lodka (fala 6 i wiatr 5 w skali B.).
Lodka bardzo niestabilna i zapomnielismy wziac za wczasu aviomarin.
Wyspa jest cudowna i nieprzereklamowana jak Koh Tao. Co wiecej brak skuterow, samochodow i hord turystow. A widoki - przepiekne!
Jestesmy w jednym z lepszych hoteli na wyspie ale jutro chcemy zagrac va bank i ruszamy prawdopodobnie do najlepszego z basenem z widokiem na
zatoke (turkusowa woda i zamkniety z dwoch stron gorami akwen).
W najblizszych dniach wiecej bedzie zdjec, ktore mowia same za siebie - jemy wspanaily seafood ( za 20 PLN :) ), spimy, spacerujemy po plazy, spedzamy dlugie godziny w cieplutkiej wodzie i rozkoszujemy sie pobytem.
Ale dosc juz tego opisu, idziemy na impreze (Half moon party!).
No comments:
Post a Comment