Tuesday, 5 August 2008
Peru - plan podrozy
Witajcie! Ze wzgledu na kiepskie polaczenie internetowe w Peru pokazemy Wam juz teraz zarys naszej podrozy. 9 sierpnia wieczorem ladujemy w Limie, noc spedzamy w hotelu przy lotnisku (na sniadanie czeka nas swiezy sok z papaji). Rano lecimy do Cuzco gdzie... czeka nas wielka niewiadoma - wszystkie bilety na Machu Picchu zostaly bowiem wykupione! Codziennie przemieszcza sie pociagiem (bedacym jedynym srodkiem transportu do MP) ponad tys. turystow, wiec jestesmy dobrej mysli, ze uda sie cos jednak znalezc.
W planach mamy takze trekking po Inca Trail. Po zobaczeniu Cuzco jedziemy na poludnie do Puno (w samym miescie nie zamierzamy jednak zostac) skad poplyniemy na Titicaca'e. Jesli czas pozwoli zobaczymy takze Canyon Colca w poblizu Arequipa'y i zwijamy sie czym predzej do Cuzco i samolotem do Limy. Jesli dolecimy... wieczorem zwiedzimy Lime i nastepnego ranka wzbijamy sie w powietrze aby dotrzec do Iquitos (najwiekszego miasta na swiecie do ktorego mozna dotrzec tylko droga powietrzna lub wodna). W Iquitos przeplyniemy sie po Amazonce,przenocujemy,a nastepnego dnia rano czekac na nas bedzie motorwka, ktora zawiezie nas(3 h)do naszej lodge'y Muyuna polozonej 130 km od IquitosLodga zapowiada sie swietnie(zobaczcie zdjecia!),bedziemy mieli do wyboru bardzo roznorodne zajecia takie jak 8-h spacer po dzungli,lapanie tarantuli,plywanie z rozowymi delfinami,ogladanie ptakow , lowienie pirani(i pozniej jedzienie ich na kolacje),obserwowanie leniwcow,czy wyprawa do pobliskiej wioski.Wszystko bardzo oddalone od Iquitos i typowych turystycznych miejsc,z czego sie bardzo cieszymy.Juz sie nie mozemy tego doczekac!!W Muyuna Lodge zostajemy 4 dni, a potem wracamy do Limy,skad lecimy na 2 dni do Miami(swietowac urodziny Rafcia w Miami Beach).
Dzisiaj kupilismy spiwory i karimate, wiec mamy juz wszystko,zeby wyruszyc.Zostaly tylko 3 dni!!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
Polaczenia okazaly sie swietne. Nie zawsze znajdziecie dobre jedzenie ale net szybki jest na kazdym rogu ulicy.
Post a Comment