Dotarlismy do Cuzco! Miasteczko jest bardzo malownicze. Poza tym jest sliczna pogoda i mieszkamy w uroczym moteliku w samym centrum przy plaza de Armas. Dzisiaj jakos bardzo malo turystow i wbrew oczekiwaniom miejscowi nie sa az tak natretni jak na tak turystyczne miejsce. Spodziewalismy sie bazy wypadowej na Machu Picchu a zastalismy niesamowita gorska miejscowosc.
Nadal szukamy biletow na Machu Picchu. Jutro wstajemy o 4 nad ranem aby udac sie na dworzec choc najprawdopodobniej bilety dostepne beda dopiero na wtorek (cholernie drogie)
Lecimy szukac jakiejs uroczej knajpki z lokalnym jedzeniem (w Peru jest 4 tys odmian ziemniakow - sprobowalismy zaledwie jednej a juz byly to najlepsze jakie kiedykolwiek jedlismy).
No comments:
Post a Comment